Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi bodziowaty z miasta Bielsko-Biała. Mam przejechane 92789.67 kilometrów w tym 27314.47 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.24 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl

baton rowerowy bikestats.pl

Zaliczone gminy

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy bodziowaty.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

>100

Dystans całkowity:12835.39 km (w terenie 12415.37 km; 96.73%)
Czas w ruchu:574:21
Średnia prędkość:22.35 km/h
Maksymalna prędkość:65.90 km/h
Suma podjazdów:71249 m
Maks. tętno maksymalne:177 (97 %)
Maks. tętno średnie:155 (85 %)
Suma kalorii:387552 kcal
Liczba aktywności:105
Średnio na aktywność:122.24 km i 5h 28m
Więcej statystyk
  • DST 103.68km
  • Teren 103.68km
  • Czas 04:00
  • VAVG 25.92km/h
  • VMAX 55.00km/h
  • HRmax 166 ( 91%)
  • HRavg 146 ( 80%)
  • Kalorie 3255kcal
  • Podjazdy 406m
  • Sprzęt Kellys ARC 1.9
  • Aktywność Jazda na rowerze

W jesiennym słońcu

Niedziela, 23 listopada 2014 · dodano: 23.11.2014 | Komentarze 1


To jest towarzysz mojej dzisiejszej wycieczki :-)


BS-165
Kategoria 2014, >100


  • DST 130.53km
  • Teren 130.53km
  • Czas 05:20
  • VAVG 24.47km/h
  • VMAX 55.20km/h
  • Temperatura 18.2°C
  • HRmax 171 ( 93%)
  • HRavg 148 ( 81%)
  • Kalorie 4000kcal
  • Podjazdy 542m
  • Sprzęt Kellys ARC 1.9
  • Aktywność Jazda na rowerze

Łaziska Górne - Orzesze

Wtorek, 11 listopada 2014 · dodano: 11.11.2014 | Komentarze 0

Po pustych polach hula wiatr.


Chwila po zachodzie słońca.



BS-163
Kategoria >100, 2014


  • DST 127.63km
  • Teren 127.63km
  • Czas 04:53
  • VAVG 26.14km/h
  • VMAX 55.70km/h
  • Temperatura 15.7°C
  • HRmax 172 ( 94%)
  • HRavg 144 ( 79%)
  • Kalorie 4022kcal
  • Podjazdy 517m
  • Sprzęt Kellys ARC 1.9
  • Aktywność Jazda na rowerze

Łaziska Górne

Poniedziałek, 10 listopada 2014 · dodano: 10.11.2014 | Komentarze 0



BS-165
Kategoria 2014, >100


  • DST 123.56km
  • Teren 123.56km
  • Czas 04:54
  • VAVG 25.22km/h
  • VMAX 50.90km/h
  • Temperatura 9.5°C
  • HRmax 170 ( 93%)
  • HRavg 141 ( 77%)
  • Kalorie 3835kcal
  • Podjazdy 512m
  • Sprzęt Kellys ARC 1.9
  • Aktywność Jazda na rowerze

Orzesze - Suszec

Środa, 29 października 2014 · dodano: 29.10.2014 | Komentarze 0

To był pięknie spędzony dzień, to był rewelacyjnie wykorzystany urlop. Widząc prognozy pogody nie mogłem się oprzeć pokusie, by nie wziąć dzień urlopu i "zmarnować" go na kręcenie się po okolicy na rowerze. Rano jak za oknem trawa jeszcze była siwa to pozałatwiałem kilka spraw, na które nie ma czasu w normalny dzień pracy ale jak słońce wyszło nieco wyżej czas był już tylko dla mnie i dla mojego roweru. Pojechałem moją ulubioną trasą z Bielska w kierunku Mikołowa. Dziś nie dojechałem do samego Mikołowa, skręciłem trochę wcześniej i pojeździłem po krętych uliczkach między domkami jednorodzinnymi w Orzeszu. 

Pogoda dopisała, chciałoby się więcej takich dni. Tegoroczna jesień sprzyja jeżdżeniu.


BS-164
Kategoria >100, 2014


  • DST 102.99km
  • Teren 102.99km
  • Czas 04:41
  • VAVG 21.99km/h
  • VMAX 52.70km/h
  • Temperatura 9.8°C
  • HRmax 163 ( 89%)
  • HRavg 139 ( 76%)
  • Kalorie 3006kcal
  • Podjazdy 913m
  • Sprzęt Kellys ARC 1.9
  • Aktywność Jazda na rowerze

Brzeszcze-Oświęcim-Kęty-Żywiec

Sobota, 25 października 2014 · dodano: 25.10.2014 | Komentarze 0


BS-171
Kategoria >100, 2014


  • DST 101.99km
  • Teren 101.99km
  • Czas 06:04
  • VAVG 16.81km/h
  • VMAX 35.80km/h
  • Temperatura 16.5°C
  • HRmax 152 ( 83%)
  • HRavg 110 ( 60%)
  • Kalorie 2468kcal
  • Podjazdy 526m
  • Sprzęt Kellys Exquisite
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kobiór - Gostyń - Suszec

Niedziela, 19 października 2014 · dodano: 19.10.2014 | Komentarze 0

Korzystając z pięknej pogody, przed godziną ósmą wraz z kolegą wybrałem się na rowerową wycieczkę. Dla Maćka miała to być pierwsza setka przejechana na rowerze jednego dnia, no i udało się. Kolega zadowolony, przekonał się, że przejechanie stu kilometrów nie boli, przynajmniej na razie ;-) a ja zaliczyłem wyjazd w tempie regeneracyjnym. Dzień można zaliczyć do udanych.

BS - 170
Kategoria 2014, >100


  • DST 131.16km
  • Teren 131.16km
  • Czas 05:19
  • VAVG 24.67km/h
  • VMAX 53.70km/h
  • Temperatura 15.9°C
  • HRmax 172 ( 94%)
  • HRavg 143 ( 78%)
  • Kalorie 4057kcal
  • Podjazdy 748m
  • Sprzęt Kellys ARC 1.9
  • Aktywność Jazda na rowerze

Setka na mokro

Wtorek, 14 października 2014 · dodano: 14.10.2014 | Komentarze 1

Dziś pogoda spłatała mi niezbyt przyjemnego figla i pokrzyżowała moje rowerowe plany. Pierwszy raz na rowerze szosowym, w deszczową pogodę, wybrałem się w trasę. Pewnie, że wolałbym pojechać w pięknym słońcu tak jak np. w sobotę ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Miałem okazję zobaczyć, poczuć ile wody leje się na plecy z tylnego koła, jak to jest przemoknąć do suchej nitki przy 12 stopniach Celsjusza i silnym wietrze. Poczułem smak wody chlapanej na twarz z przedniego koła. Na rowerze jeżdżę od kilku lat, zdarzało mi się zmoknąć, jeździłem w burzy i w śnieżycy ale jazda na rowerze szosowy, bez błotników to zupełnie inna liga kolarstwa ;-). Dla mnie najgorszym odczuciem była pierwsza struga zimnej wody lejąca się do spodenek, później było już tylko lepiej. Zawsze, ale to zawsze bałem się jeździć na rowerze w butach pełnych wody. Obawiałem się, że woda ta spowoduje, że na stopie zrobią się bolesne otarcia, które odbiorą przyjemność z jazdy. Do niczego takiego nie doszło, a to za sprawą dobrze dopasowanych butów, w których stopa ani drgnie, mimo iż woda przelewała się między palcami. Podczas dzisiejszego wyjazdu testowałem świeżo założone, bardzo dyskretne lusterko wsteczne, które w znacznym stopniu ułatwia mi poruszanie się po ruchliwych drogach. Znajomi uszczypliwie mówią mi, "kupiłeś lżejszy rower, a teraz przyczepiasz do niego wszystko co wpadnie ci do ręki", w takich wypadkach zawsze pytam ich kiedy ostatni raz jechali rowerem w zupełnych ciemnościach oraz kiedy poruszali się inną drogą niż droga osiedlowa lub ścieżka rowerowa. Może to niegrzeczne z mojej strony ale w tym momencie kąśliwych uwag już więcej nie słyszę. Moim zdaniem nie montuję do roweru wszystkiego, a jedynie to, co ułatwia mi jazdę, np GPS oraz to co sprawia, że czuję się bezpieczniej lusterko, no i lampki ( zawsze dwie białe z przodu i czerwona z tyłu). Jeżeli już wspomniałem o "bezpiecznych " gadżetach to dzisiejsza, deszczowa jazda była testem wodoszczelności dla nowej czerwonej lampki, którą zamocowałem na lewej rurce tylnego widelca.
Mimo paskudnej pogody, wyjazd był udany.

W jesiennym klimacie.




Lusterko jest małe ale rewelacyjnie spełnia swoje zadanie.




BS-170
Kategoria >100, 2014


  • DST 126.06km
  • Teren 126.06km
  • Czas 04:54
  • VAVG 25.73km/h
  • VMAX 53.60km/h
  • Temperatura 20.5°C
  • Kalorie 3969kcal
  • Podjazdy 183m
  • Sprzęt Kellys ARC 1.9
  • Aktywność Jazda na rowerze

Łazisak Górne

Niedziela, 12 października 2014 · dodano: 12.10.2014 | Komentarze 0

Dziś, moja koleżanka zapytała mnie czy sprzęt ma znaczenie? Zdecydowanie tak, jeżeli ma służyć do czegoś więcej niż wyjazdu po bułki do osiedlowego sklepu i wyjazdu na niedzielny piknik ;-)


BS-170
Kategoria >100, 2014


  • DST 111.85km
  • Teren 111.85km
  • Czas 04:27
  • VAVG 25.13km/h
  • VMAX 49.70km/h
  • Temperatura 11.9°C
  • HRmax 172 ( 94%)
  • HRavg 145 ( 79%)
  • Kalorie 3487kcal
  • Podjazdy 417m
  • Sprzęt Kellys ARC 1.9
  • Aktywność Jazda na rowerze

Orzesze

Sobota, 4 października 2014 · dodano: 04.10.2014 | Komentarze 0


BS-173
Kategoria >100, 2014


  • DST 120.74km
  • Teren 120.74km
  • Czas 04:45
  • VAVG 25.42km/h
  • VMAX 46.30km/h
  • Temperatura 18.1°C
  • HRmax 177 ( 97%)
  • HRavg 155 ( 85%)
  • Kalorie 3782kcal
  • Podjazdy 477m
  • Sprzęt Kellys ARC 1.9
  • Aktywność Jazda na rowerze

Prawdziwy test - Łaziska Górne

Niedziela, 28 września 2014 · dodano: 28.09.2014 | Komentarze 1

Dziś przy pięknej pogodzie zrobiłem prawdziwy test dla mnie nowego roweru. Na forum podróże rowerowe wiele czytałem o różnicy w jeździe, gdy zmieni się rower MTB lub trekkinga na rower szosowy. Potwierdzam, różnica jest i to spora. Ze względu na to, że rower jest lżejszy od trekkinga przy ruszaniu ze skrzyżowania taki rower łatwiej wprawić w ruch dzięki czemu oszczędzamy sporo energii na dalszą jazdę. Wiatr dziś nie był zbyt mocny ale i tak dało się odczuć, że pochylona pozycja na rowerze szosowym stawia sporo mniejszy opór powietrza. Rower na twardych i wąskich oponach toczy się ze zdecydowanie mniejszymi oporami. Jadąc trasą, którą dobrze znam, obawiałem się odcinka drogi o bardzo złej nawierzchni, nie potrzebnie, koła po szorstkim i popękanym asfalcie toczyły się bez większych problemów ale w tym przypadku ugięte w łokciach ręce przejęły sporą dawkę drgań. Kiedyś rolę tą spełniał amortyzator. Jeszcze trochę czasu upłynie nim odruchowo będę łapał za klamkę hamulca bez szukania jej palcami. Zmiana biegów nie stwarza problemów, mimo, że manetki są zupełnie inaczej. Dużym dla mnie zaskoczeniem jest łatwe pokonywanie wzniesień. Mój rower posiada tylko 16 kombinacji przełożeń w przeciwieństwie do 27 w trekkingu, obawiałem się, że braknie mi przełożenia żeby pokonać górkę, do pokonanie której w trekkingu używałem zdecydowanie mniejszej tarczy na korbie, niż teraz w rowerze szosowym, a mimo to nie wykorzystałem najlżejszego przełożenia. Muszę to sprawdzić na prawdziwym podjeździe np. na Salmopol. Wynikami próby nie omieszkam się tutaj podzielić. Obawiałem się, że zmiana pozycji na rowerze ze względu na jego geometrię, będę  odczuwał jakiś dyskomfort w trakcie jazdy ale podczas prawie pięciu godzin nieprzerwanej jazdy i przejechaniu w tym czasie 120km niczego takiego nie doświadczyłem.
Na dzień dzisiejszy jestem bardzo zadowolony z nowego roweru. 
Dzisiejszą trasę, na rowerze trekkingowym przejechałem kilkanaście razy ale nigdy nie zbliżyłem się do 25km/h, dziś po raz pierwszy ją przekroczyłem więc śmiało mogę powiedzieć, że nie wielkość ale rodzaj sprzętu ma znaczenie ;-)



BS-172
Kategoria >100, 2014