Bielsko-Biała - Strumień - Pawłowice - Bielsko-Biała

Środa, 30 kwietnia 2014 · dodano: 01.05.2014 | Komentarze 0

Założeniem dzisiejszego dnia był szybki przejazd lokalnymi drogami, których jeszcze nie znałem. Jeżdżąc rowerem po skończeniu pracy, zawsze mam ze sobą laptopa, notatnik i aktówkę, a wszystko to wożę w sakwie. Jakoś nie lubię jeździć z plecakiem, choć ostatnio szef zaczął się obawiać o komputer i zakupił mi wypasiony plecak na laptopa ale jakoś nie nogę się do niego przekonać.
Cel szybkiego przejazdu został zaliczony. To były najszybsze moje 100km, średnia podróży z postojami wyszła 24km/h, tak szybko i takiego dystansu jeszcze nie przejechałem. Bardzo zazdroszczę tym z Was, którzy mieszkają w równinnym terenie. Zazdroszczę średnich przelotowych w granicach 30km/h. Bielsko-Biała to teren górzysto-pagórkowaty i każdy wyjazd wiąże się z pokonywaniem sporej ilości podjazdów, co można zobaczyć na innych moich relacjach z wycieczek. Górki mają też swój urok, ciekawe widoki i niemonotonny krajobraz.
Pokaż trasę GPS
Most na Wiśle w miejscowości Strumień. Ruch odbywa się na nim w sposób wahadłowy ale jeszcze nigdy na wjazd na niego nie czekałem dłużej jedna zmiana świateł.

Bielsko-Biała - Goczałkowice - Bielsko-Biała

Niedziela, 27 kwietnia 2014 · dodano: 01.05.2014 | Komentarze 0

Niedzielny "spacer" na rowerze miał mieć charakter regeneracji po sobotnim, pięciogodzinnym maratonie. Założone cele rowerowe nie zostały w pełni zrealizowane, ponieważ burza pokrzyżowała plany.


Pokaż trasę GPS

Maraton - Indoor cycling - Spinning

Sobota, 26 kwietnia 2014 · dodano: 01.05.2014 | Komentarze 1

Sobotnie popołudnie spędziłem "jadąc" na rowerze stacjonarnym. Fitness Club Modelarnia w Bielsku-Białej,  zorganizował maraton, który prowadziło czworo instruktorów, każdy z nich miał swój styl prowadzenia zajęć, co jeden to lepszy. To było 5 godzin ciężkiego pedałowania, więc dzień z czystym sercem można zaliczyć do udanych, tym bardziej, że to, co działo się za oknem nie zachęcało do jeżdżenia w terenie. W tego typu zajęciach biorę udział w każdy wtorek od początku stycznia tego roku, mimo iż nie poprawia to moich statystyk rowerowych uważam, że to dobry sposób na urozmaicenie treningu rowerowego i zrobienia "czegoś" dla siebie w bardzo atrakcyjnym towarzystwie ;-)

https://www.facebook.com/events/1374331206184575/

Bielsko-Biała - Chybie -Strumień - Pszczyna - Bielsko-Biała

Czwartek, 24 kwietnia 2014 · dodano: 24.04.2014 | Komentarze 0

To miała być krótka wycieczka, po pracy. Zgodnie z powiedzeniem apetyt rośnie w miarę jedzenia, z krótkiej przejażdżki zrobiła się stukilometrowa wycieczka. Na północnym brzegu jeziora wiatr wiał prosto w twarz, do tego stopnia utrudniał jazdę, że nawet jadąc ze stromej górki trzeba było mocno dokręcać. Pod wieczór do sprawnej jazdy zaczęły mobilizować ciężkie chmury i raz po raz pojawiające się błyskawice zwiastujące zbliżającą się burzę. Udało się dojechałem do domu na sucho :-D
Pokaż trasę GPS

Jaworze po pracy

Wtorek, 22 kwietnia 2014 · dodano: 22.04.2014 | Komentarze 0

Dzisiejszy przejazd po pracy miał charakter interwałowy. Będąc już w samym Jaworzu jeździłem wąskimi uliczkami, które stromo wznosiły się do góry, a odpoczywałem zjeżdżając uliczką biegnącą równolegle do tej, którą chwilę wcześniej  podjeżdżałem do góry. I tak kilka razy. Wyjazd nie był długi ale bardzo intensywny.
Pokaż trasę GPS

Bielsko-Biała - Oświęcim - Kęty - Bielsko-Biała

Poniedziałek, 21 kwietnia 2014 · dodano: 21.04.2014 | Komentarze 0

Dziś przed południem wybrałem się na przejażdżkę do Oświęcimia. Kilka razy już tam byłem ale na dzisiejszą wycieczkę wybrałem boczne drogi, którymi jeszcze nie jeździłem. Planując wycieczkę obawiałem się jakie przygody mogą mnie dziś spotkać, wszak to dziś Lany Poniedziałek ;-). Nie było tak źle, trochę wody lanej z wiadra dosięgło mnie w Wilamowicach, gdzie na rynku młodzież czyniła zadość tradycji. Drugi raz oblano mnie wodą z przejeżdżającego samochodu. Pogoda dopisała więc słońce szybko pomogło mi wyschnąć. 
W Oświęcimiu przed wejściem do Muzeum zobaczyłem tłumy turystów, tak też tam było poprzednim razem, gdy zatrzymałem się w tamtejszym parku żeby złapać oddech.
Do domu wracałem przez Kęty, wiatr i padający już wtedy lekki deszcz nie ułatwiały podróży.
To był udany dzień, a dzięki niemu święta nie zastały sportowo zmarnowane ;-)



Pokaż trasę GPS

Jazda na rolkach

Niedziela, 13 kwietnia 2014 · dodano: 13.04.2014 | Komentarze 0

Widząc za oknem deszcz i mocny wiatr zrezygnowałem z zaplanowanej wycieczki do Oświęcimia, na rzecz dwóch godzin spędzonych na trenażerze rolkowym. To był dobry trening regeneracyjny, po wczorajszej wycieczce na Słowację i do Czech.

Przez trzy granice

Sobota, 12 kwietnia 2014 · dodano: 12.04.2014 | Komentarze 0

W sobotnie wczesne popołudnie wybrałem się na planowaną już w ubiegłym roku trasę, która miała przebiegać przez trzy granice, polsko-słowacką, słowacko-czeską i czesko-polską. Rano nie mogłem się zebrać, jakoś tak okropnie się guzdrałem, a to śniadanie, to znów zakupy, to znów drugie śniadanie i kawa. Kilka minut po 11 udało się wyjść. Wyjazd z Bielska w kierunku Żywca ułatwia nie oddany jeszcze do użytku odcinek drogi ekspresowej S69, która w tej chwili przez Bielszczan traktowana jest jak gigantyczna ścieżka rowerowa. Z Żyac kierowałem się na Zwardoń, po drodze zaliczając dwie gminy, Rajczę oraz Ujsoły. Od Żywca do samego Zwardonia droga delikatnie ale konsekwentnie pnie się w górę, żeby swój szczyt osiągnąć na granicy ze Słowacją.


Na granicy ze Słowacją.

Po długim i szybkim zjeździe do miejscowości Skalite zatrzymałem się na posiłek, a przede wszystkim po to, żeby założyć kurtkę i cienką czapkę, okrutnie zmarzłem.
Kilka kilometrów przed wjazdem do Czech jechałem drogą nr11. To była istna porażka, TIR jechał za TIRem, te kilka kilometrów  bardzo mi się dłużyły.


Granica Słowacko-Czeska

Jakiś kilometr po przekroczeniu granicy słowacko-czeskiej zjechałem na drogę nr 474, prowadzącej przez czeskie wioski.
W miejscowości Hradek (Gródek) złapałem się drogi rowerowej, która doprowadziła mnie do samego Czeskiego Cieszyna. Wielkim dla mnie zaskoczeniem było oznaczenie tej drogi, nie sposób było ją zgubić, znaki takie jak ten poniżej ustawione były na każdym skrzyżowaniu dróg.



Kolejnym dla mnie zaskoczeniem była dwujęzyczność tablic z nazwami miejscowości. Podobna sytuacja jak ta na Opolszczyźnie, gdzie tablice z nazwani miejscowości są w języku polskim i niemieckim.



Do Czech warto pojechać dla dwóch rzeczy, po pierwsze po to, żeby napić się dobrego piwa ale jako, że jechałem rowerem nie skorzystałem z tego a po drugie to dla przepysznej czekolady, którą jako suweniry z wycieczki przywiozłem dzieciom oraz żonie, która cierpliwie znosi moje rowerowe wypady. Nie można zapomnieć o najważniejszej dla rowerzysty zalety Czech, są to dobre drogi rowerowe. Dla nich też warto tam pojechać.


Pokaż trasę GPS

Jaworze

Piątek, 11 kwietnia 2014 · dodano: 13.04.2014 | Komentarze 0

Pokaż trasę GPS

Jazda na rolkach

Czwartek, 10 kwietnia 2014 · dodano: 13.04.2014 | Komentarze 0