Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi bodziowaty z miasta Bielsko-Biała. Mam przejechane 92789.67 kilometrów w tym 27314.47 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.24 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl

baton rowerowy bikestats.pl

Zaliczone gminy

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy bodziowaty.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 102.47km
  • Teren 102.47km
  • Czas 06:16
  • VAVG 16.35km/h
  • VMAX 49.00km/h
  • Temperatura 9.6°C
  • HRmax 177 ( 97%)
  • HRavg 139 ( 76%)
  • Kalorie 2588kcal
  • Podjazdy 1630m
  • Sprzęt Kellys Exquisite
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Bielsko-Biała - Przełęcz Salmopolska -Wisła Czarne - Bielsko-Biała

Sobota, 5 kwietnia 2014 · dodano: 05.04.2014 | Komentarze 0

Założeniem dzisiejszej rowerowej wycieczki było dać sobie w kość jeżdżąc po górach. Trasa wycieczki wiodła z Bielska-Białej przez Szczerk skąd wdrapałem się na Przełęcz Salmopolską (935m.n.p.m.) zwanej również Biały Krzyż.



Na przełęczy zatrzymałem się jedynie na łyk izotonika i zjechałem do Wisły Malinka gdzie stoi skocznia narciarska im. Adama Małysza.



Zjeżdżając dalej dojechałem do Wisły Czarne, gdzie w do zalewu Czerniańskiego zlewają się źródła Wisły czyli Czarna i Biała Wisełka.


Mijając zaporę postanowiłem sprawdzić jak daleko i wysoko prowadzi wąska droga asfaltowa. Dobrej jakości droga wiła się wzdłuż rwącego potoku Białej Wisełki pnąc się delikatnie ale konsekwentnie pod górę. Ta cześć drogi jest zamknięta dla ruchu samochodowego, co podnosi walory turystyczne tego miejsca. Na drodze można spotkać jedynie turystów udających się niebieskim szlakiem na Baranią Górę.


Postanowiłem jechać dalej, mimo iż asfalt dawno już się skończył. Zatrzymałem się w miejscu przygotowanym na odpoczynek dla turystów i po zjedzeniu kilku bułek z żółtym serem ;-) udałem się w drogę powrotną. Do Bielska wracałem tą samą drogą, którą jechałem do Wisły. Prawdę mówiąc obawiałem się czy uda mi się drugi raz tego samego dnia podjechać pod Przełęcz Salmopolską, bo nigdy wcześniej tego nie próbowałem. Udało się :-D. Na podjazdach przy temperaturze powietrza około 8 stopni C kropla potu wisiała na czubku nosa, natomiast na zjazdach było tak zimno, że w butach rowerowych marzły mi stopy, a i nawet wiatroszczelna kurtka nie spełniała swojego zadania. Dużym dla mnie zaskoczeniem i ułatwieniem dla rowerzystów jeżdżących po Szczyrku jest szeroka ścieżka rowerowa, którą można przejechać do samych Buczkowic, dzięki czemu unikniemy jazdy ruchliwą w tym mieście drogą.
Wycieczkę uważam za udaną, przejechałem 102km z sumą podjazdów wynoszącą 1630m (o ile program GPSies prawidłowo odczytuje sumę podjazdów ze śladu GPS)


Poniżej wykres sporządzony na podstawie Garmina Forerunner 305
Ten wykres powstał na podstawie śladu z Garmina Etrex Vista. Widać faktycznie, że jest wiele dokładniejszy/gładszy.
Poniżej zdjęcie ekranu z Garmina eTrex Vista ( max wysok. 2000m, to wysokość na jaką w ubiegłym roku wniosłem GPSa w Tatrach), a 364m to wysokość, na której mieszkam.

Kategoria >100, 2014



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa wstaw
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]